Jako oficjalny powód powtórzenia wyborów podano domniemane powiązania niektórych członków komisji wyborczych z “organizacją terrorystyczną”.
Niech to będzie także memento dla tych wszystkich w Europie, którzy myślą: „Demokracja demokracją, ale my sobie jakoś poradzimy z wyborami. Wolność słowa wolnością słowa, ale my jakoś zapanujemy i skontrolujemy obywateli. To jest niezwykle niepokojący przypadek
Przewodniczący Rady Europejskiej dodał, że choć Unia nie ma wpływu na prezydenta Erdogana, to każdy w Polsce i Europie powinien zatroszczyć się o to, by nie musieć przeżywać takich wydarzeń „na własnej skórze”.