10-latka bawiąc się z kolegami pozostawiła nieopodal swój telefon komórkowy, który dostała od rodziców. W pewnym momencie zauważyła, że telefon zniknął. Dostrzegła mężczyznę, który pospiesznie się oddalał i powiązała te fakty. Rezolutna 10 -latka wraz z przyjaciółmi pobiegła za tym człowiekiem. Zauważyła, że ten wsiada do samochodu i zapamiętała numer rejestracyjny.
Policjanci bardzo szybko ustalili właściciela auta i do niego dotarli. To właśnie ten mężczyzna ukradł dziecku „komórkę”. Kryminalni odzyskali skradziony telefon, który od razu wrócił do sprytnej właścicieli. Teraz podejrzanemu grozi kara do 5 lat więzienia.
10-latce należą się słowa pochwały i uznania za spryt, który z pewnością ułatwił pracę policjantom.