Ciała dwóch sióstr z Arabii Saudyjskiej wyłowione z rzeki Hudson. Ubiegały się o azyl w USA

Z rzeki Hudson w Nowym Jorku wyłowiono ciała dwóch kobiet. Były ubrane i owinięte taśmą klejącą. Policja podała, że pochodzące z Arabii Saudyjskiej kobiety to 16-letnia Tala Farea i jej 23-letnia siostra Rotana, które zaginęły we wrześniu.

W płucach sióstr znajdowała się woda, co oznacza, że były żywe jeszcze po tym, jak znalazły się w rzece. Kobiety od pewnego czasu ubiegały się o azyl w USA.

Siostry ostatni raz widziane były w Fairfax w Wirginii 24 sierpnia, a od 12 września były poszukiwane. Rotana Farea zapisała się na Uniwersytet Georga Masona w Fairfax, jednak wiosną przestała uczęszczać na zajęcia i przeniosła się do Nowego Jorku.
Według jednego z policyjnych źródeł, kobiety popełniły samobójstwo, jednak śledczy nie potwierdzili tej hipotezy i kontynuują dochodzenie.