Ta uwaga pojawiła się po ujawnieniu przez Onet informacji o zarobkach Joanny Kurskiej, żony Jacka Kurskiego, która zarobiła ponad 1,5 miliona złotych, pracując w TVP przez nieco ponad rok.
Z raportu Onetu wynika, że średnie miesięczne zarobki Joanny Kurskiej przekraczały 100 tysięcy złotych. Ta informacja zaskoczyła opinię publiczną, szczególnie w kontekście jej krótkiego stażu pracy w państwowej telewizji. Dodatkowym elementem budzącym zdziwienie jest fakt, że jeden z najlepiej opłacanych pracowników TVP za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS) okazał się być byłym mężem Joanny Kurskiej.
Kwestia zarobków w TVP, szczególnie wśród osób związanych z kierownictwem stacji i ich bliskimi, od dawna budzi kontrowersje i dyskusje. Wypowiedź byłego premiera Morawieckiego potwierdza, że kwoty te są postrzegane jako znaczne, nawet wśród wysoko postawionych polityków.
Ta sprawa rzuca światło na szeroką dyskusję dotyczącą zarządzania finansami w publicznych mediach oraz relacji między polityką a mediowymi nominacjami. Jest to temat szczególnie istotny w kontekście transparentności wydatków publicznych oraz równowagi między wynagrodzeniem a odpowiedzialnością i zakresem obowiązków na stanowiskach kierowniczych w instytucjach państwowych.