PolskaByły minister rolnictwa z PiS-u podejrzewa, że był podsłuchiwany. Może zagłosować za powołaniem komisji śledczej

Były minister rolnictwa z PiS‑u podejrzewa, że był podsłuchiwany. Może zagłosować za powołaniem komisji śledczej

Rzecznik rządu pytany o szanse powołania sejmowej komisji śledczej ds. inwigilacji – szczególnie systemem Pegasus – mówi, że nie obawia się o większość parlamentarną, jaką dysponuje PiS. Utworzenia takiej komisji chce cała opozycja, ale pojawiają się też nieoficjalne głosy poparcia w samym obozie rządzącym.

Były minister rolnictwa z PiS-u podejrzewa, że był podsłuchiwany. Może zagłosować za powołaniem komisji śledczej

Były minister rolnictwa z PIS-u Jan Krzysztof Ardanowski podejrzewa, że był podsłuchiwany i żąda w tej sprawie wyjaśnień. Ardanowski grozi też, że jeśli ich nie dostanie, to poprze powstanie sejmowej komisji śledczej. A z nim trzej inni posłowie z PiS-u.

– Ardanowski przez chwilę był poza klubem PiSu. Ludzie, którzy przez chwilę się sprzeciwią prezesowi są na celowniku PiSu. I oni mogą być podsłuchiwani – ocenił Cezary Tomczyk z PO.

– Służby nie wykorzystywały działań operacyjnych w polityce czy wobec polityków, tylko wtedy gdy ktoś miał poważne zarzuty i sąd się zgodził na działania operacyjne – zapewnia wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

– Przede wszystkim ja nie wierzę, że komisja śledcza w tym parlamencie jest w stanie wyjaśnić jakiekolwiek kwestie w tym obszarze. Z tego powodu, że ona stanie się miejscem politycznego teatru – stwierdził rzecznik rządu Piotr Muller.

Wybrane dla Ciebie