Była dziennikarka sportowa założyła… pornouniwersytet

Amaranta Hank, była dziennikarka sportowa, założyła w Kolumbii… pornouniwersytet. Kobieta trafiła do branży seksualnej przypadkowo. Hank przegrała zakład ze znajomymi z pracy (założyła się o to, czy drużynie piłkarskiej Cucuta Deportivo uda się wywalczyć awans) i w jego wyniku zgodziła się na rozbierają sesję dla jednego z magazynów. Zdjęcia zrobiły prawdziwą furorę, a sama kobieta rzuciła wkrótce dziennikarstwo i przeniosła się do branży porno. 

Uniwersytet, który założyła w Bogocie, ma uczyć kobiety i mężczyzn, chcących zrobić karierę w seksbiznesie, tego, jak założyć i prowadzić firmę, jak budować swoją markę, a także prezentować dobre i złe strony przemysłu porno. – To branża, która musi przynosić pieniądze. Jest jak Coca-Cola albo każda inna dziedzina przemysłu. No i odpowiada na zapotrzebowanie rynku – powiedziała Amaranta Hank.