Bunty we włoskich więzieniach. Osadzeni podpalają cele, atakują strażników i wchodzą na dachy w proteście przeciwko zakazowi odwiedzin

Włoscy więźniowie i ich bliscy protestują przeciwko zakazowi odwiedzin, który został wprowadzony w związku z epidemią koronawirusa we Włoszech. W niedzielny (8.03) wieczór członkowie rodzin osadzonych w więzieniu Pagliarelli w Palermo zablokowali drogę przy placówce penitencjarnej. W tym samym czasie, więźniowie zorganizowali bunt, podczas którego podpalali m.in. pościel, poduszki oraz papier.

W poniedziałek, kilkudziesięciu osadzonych w więzieniu San Vittore w Mediolanie weszło na dach placówki. Z kilku cel wydobywał się dym.

W nocy z niedzieli na poniedziałek podobne sceny miały miejsce w wielu innych włoskich więzieniach. W Modenie zmarło sześciu więźniów, którzy najprawdopodobniej przedawkowali substancje uzależniające. Według lokalnych mediów, udało się im je zdobyć w wyniku szturmu na ambulatorium.