Britney Spears walczy w sądzie o swoją wolność.

Britney Spears walczy w sądzie o swoją wolność. Wokalistka zwróciła się do sądu wyższej instancji w Los Angeles o zakończenie stosowania wobec niej kurateli, której została poddana blisko 13 lat temu.

Nadzór nad niemal wszystkimi aspektami jej życia sprawuje od tamtego czasu jej ojciec. 39-latka wygłosiła poruszające 20-minutowe oświadczenie. – Czuję, że wszyscy się przeciw mnie sprzymierzyli, czuję się zastraszana, ignorowana i sama. Męczy mnie samotność – powiedziała. – Ojciec uwielbia kontrolę, jaką mu dano, żeby krzywdzić własną córkę. Pracowałam siedem dni w tygodniu, to było jak kupczenie seksem. Nie miałam karty kredytowej, gotówki ani paszportu. Wszystko, czego dziś chcę, to dostać moje pieniądze i aby się to raz na zawsze skończyło – wyznała. Następne przesłuchanie w sprawie gwiazdy zaplanowane jest na 14 lipca.