Bez Ukrainy nie będzie negocjacji – brytyjski minister obrony o rozmowach pokojowych
Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii John Healey podkreślił, że wszelkie rozmowy dotyczące zakończenia wojny na Ukrainie muszą obejmować ukrai ńskie władze. Jego stanowisko pojawiło się przed czwartkowym spotkaniem ministrów obrony NATO w Brukseli, w reakcji na porozumienie między prezydentem USA Donaldem Trumpem a prezydentem Rosji Władimirem Putinem o rozpoczęciu negocjacji pokojowych.
Nie może być rozmów bez Ukrainy
Healey stanowczo stwierdził, że nie ma miejsca na negocjacje "w sprawie Ukrainy bez Ukrainy". W rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że wszyscy chcą trwałego pokoju, ale Rosja pozostaje zagrożeniem wykraczającym daleko poza Ukrainę.
Z kolei Trump przekazał, że on i Putin zgodzili się na rozpoczęcie rozmów między swoimi zespołami, choć data bezpośredniego spotkania przywódców nie została jeszcze ustalona. Prezydent USA poinformował, że do spotkania może dojść w Arabii Saudyjskiej, a obaj liderzy zaprosili się także nawzajem do swoich stolic.
Brytyjska pomoc dla Ukrainy
Sekretarz obrony USA Pete Hegseth zaapelował do państw europejskich o zwiększenie wsparcia finansowego dla Ukrainy. Healey odpowiedział, że Wielka Brytania usłyszała "jasny komunikat" i podejmuje działania – w tym nowy pakiet pomocy wojskowej o wartości 150 mln funtów, obejmujący drony, czołgi oraz systemy obrony powietrznej.
Przed rozpoczęciem spotkania NATO Healey podkreślił, że zadaniem sojuszu jest zapewnienie Ukrainie jak najlepszej pozycji do osiągnięcia trwałego pokoju. "Ukraińcy walczą dzielnie" – powiedział, dodając, że jedynie silna pozycja Kijowa może doprowadzić do sprawiedliwego zakończenia konfliktu.
Geopolityczne napięcia
Rozmowa Trumpa z Putinem może obniżyć napięcia, ale jak zauważają eksperci, dzieje się to kosztem Ukrainy, która nie została zaproszona do negocjacji. NATO i europejscy sojusznicy starają się przeciwdziałać takim działaniom, podkreślając, że decyzje dotyczące przyszłości Ukrainy nie mogą zapadać bez jej udziału.
Brytyjski rząd pozostaje zaangażowany w dalsze wsparcie militarne i polityczne dla Kijowa, podkreślając, że negocjacje muszą odbywać się na warunkach uznanych przez ukraińskie władze i społeczeństwo.
