Apple zaprezentował nowe usługi i nowe modele produktów
Tim Cook dyrektor wykonawczy Apple Inc., podczas prezentacji w siedzibie głównej tej korporacji w Cupertino pod San Francisco, przedstawił we wtorek nowe usługi i nowe modele sztandarowych produktów, m.in. tabletu iPad oraz 3 nowe typy Iphone’a, czyli smartfonu firmy.
Podczas prezentacji transmitowanej w internecie z audytorium im. Steve’a Jobsa – wizjonerskiego współzałożyciela firmy Apple Computer Inc. w roku 1972 – Cook zapowiedział wprowadzenie jesienią tego roku dwóch nowych usług.
Arcade – internetowa wypożyczalnia gier wideo – rozpocznie działalność 19 września. Abonament Arcade, zapewniający dostęp do praktycznie nieograniczonego archiwum gier wideo, będzie kosztował miesięcznie 4,99 USD (ok. 19,60 PLN)
Druga usługa Apple TV+ (Apple TV Plus) zadebiutuje w listopadzie. Będzie to tzw. serwis strumieniowy oferujący programy i seriale telewizyjne, filmy, w tym filmy i programy własnej produkcji Apple Inc. Wzorem są pionierzy tego typu usług – Netflix i Hulu.
Miesięczny abonament Apple TV+ będzie kosztował tak jak abonament Arcade 4,99 USD miesięcznie, czyli mniej niż kosztuje miesięczny abonament Netflixu (13.00 USD – ok.51 PLN), czy planowany serwis strumieniowy wytwórni filmowej Walt Disney Co. z abonamentem w cenie 7,00 USD (27,50 PLN) miesięcznie.
Nabywcy nowych modeli iPhone’ów, tabletów iPadów, komputerów iMac czy MacBook przez rok będą mogli korzystać z serwisu Apple TV+ za darmo. Bezpłatny roczny abonament Apple TV+ ma zachęcić obecne 900 milionów posiadaczy iPhone’ów na całym świecie (w tym przynajmniej 300 mln użytkowników takich smartfonów w Chinach) do zakupu nowych modeli.
Ten chwyt marketingowy Apple’a służy – jak wskazują analitycy – do zachowania przez firmę zatrudniającą ponad 124 tys. pracowników w 24 krajach świata, swojej pozycji na coraz bardziej zatłoczonym i nasyconym rynku komputerów, tabletów i najbardziej lukratywnych dla Apple smartfonów.
Podczas trzech kwartałów od października 2018 roku do czerwca 2019 roku sprzedaż smartfonów Apple spadła o 15 procent a dostawy nowych iPhone’ów montowanych głównie w Chinach, spadły o 17 procent.
Zdaniem analityków giełdowych banku inwestycyjnego JP Morgan, sprzedaż iPhone’ów spadnie jeszcze bardziej jeśli 15 grudnia zostaną wprowadzone, zapowiadane przez administrację Donalda Trumpa, odwetowe taryfy celne w wysokości 15 procent na produkty chińskiego eksportu wartości w sumie 155 mld USD, w tym na produkowane w Chinach iPhone’y. W przypadku wprowadzenia w grudniu 15-procentowych taryf celnych, ceny iPhone’ów w USA wzrosną przynajmniej o 10 procent.
Sytuację Apple na globalnym rynku smartfonów utrudnia nie tylko obecna eskalacja wojny handlowej pomiędzy Waszyngtonem, a Pekinem, ale także spowolnienie wzrostu gospodarczego w Chinach i konkurencja ze strony chińskich producentów.
Zdaniem analityków międzynarodowej firmy doradczej Newzoo, w Chińskiej Republice Ludowej znajduje się w użyciu 30 procent z 900 mln iPhone’ów znajdujących się obecnie w użyciu na świecie czyli ok. 300 milionów takich urządzeń firmy Apple.
Mimo, że Apple na początku br. obniżył ceny swoich smartfonów w Chinach, to jednak z powodu konkurencji takich rywali jak Huawei Technologies Co. i Xiaomi Corp. w drugim kwartale bieżącego roku udziały Apple w sprzedaży smartfonów w Chinach spadły 0,6 procent i stanowiły w drugim kwartale br. 5,8 procent rynku w Chinach. Jeszcze w lutym br. Apple miało ponad 21 procent udziałów udziałów rynku smartfonów w Chinach.
Chiński koncern Huawei Technologies Co. w ostatnich miesiącach najbardziej wzmocnił swoją pozycję w Państwie Środka. Po tym jak administracja Trumpa w maju br. wprowadziła embargo na sprzedaż Huawei amerykańskiej technologii, koncern zaczął prezentować swoje smartfony chińskim konsumentom, jako “patriotyczną alternatywę” do smartfonów “obcej, amerykańskiej produkcji”.
Obroty Apple Inc. w Chinach, Hong Kongu i na Tajwanie (tzw. wielkich Chinach) stanowią ok. 20 procent globalnych wpływów tego międzynarodowego koncernu, dlatego przewlekła wojna handlowa pomiędzy Waszyngtonem, a Pekinem może firmie poważnie zaszkodzić.
“Nie ma wątpliwości, że Apple ucierpi w Chinach, pytanie tylko kiedy to się stanie” – powiedział cytowany w internetowym portalu dziennika “The Wall Street Journal” Richard Kramer ekspert firmy doradczej Arete Research.
Kłopoty w Chinach oraz fakt, że konsumenci dłużej używają coraz droższych iPhone’ów spowodowały że Apple Inc. stara się zwiększyć wpływy ze sprzedaży użytkownikom swoich produktów – aplikacji w Apple Store, muzyki oferowanej przez Apple Music, usług finansowych takich jak Apple Pay, filmów i programów telewizyjnych poprzez swój serwis iTunes, a w przyszłości ma nadzieję na wpływy z usług strumieniowych, takich jak przedstawione we wtorek serwisy Arcade i Apple TV+.
W rezultacie jak wynika z analizy firmy eMarketer, w zakończonym 29 czerwca, drugim kwartale bieżącego roku, po raz pierwszy od roku 2013, sprzedaż smartfonów nie stanowiła najważniejszej pozycji na liście wpływów firmy.
Dane te, są także świadectwem stopniowej transformacji Apple Inc. z firmy produkującej laptopy, desktopy, tablety, smartzegarki i smartfony, w firmę coraz bardziej skupiającą się w swojej działalności na sprzedaży użytkownikom jej produktów, takich jak oprogramowania i całej gamy usług.