5 tys. turystów ubiega się o odszkodowania od władz austriackiego Tyrolu i okolicznych barów za zaniedbania w początkowej fazie epidemii koronawirusa.
Już 4 marca br. islandzkie władze informowały, że potwierdzono kilka przypadków zakażenia u osób, które wróciły z tego narciarskiego regionu Austrii. Władze Tyrolu zdecydowały się jednak na zamknięcie lokali kilka dni później.
Zdaniem autorów pozwu, doprowadziło to do tego, że „alpejska Ibiza”, jak znany jest kurort Ischgl, stał się znaczącym ogniskiem pandemii.
Zbiorowy pozew złożyli turyści, którzy wypoczywali tam na początku marca. Według doniesień medialnych, koronawirus z Ischgl przeniósł się z turystami do Niemiec, Islandii, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Danii i Irlandii.
