Aktor oskarżony o unikanie poboru rozpoczyna służbę wojskową na Tajwanie

Podejrzenia o fałszerstwo i aresztowanie

Wang, znany z roli w filmie Our Times z 2015 roku, został zatrzymany w lutym po tym, jak pojawiły się oskarżenia, że próbował uniknąć służby wojskowej, przedstawiając sfałszowane dokumenty medyczne. Lokalne media donosiły, że aktor został przesłuchany, a z jego domu zabezpieczono materiały dowodowe. Po wpłaceniu kaucji został zwolniony, jednak ponownie trafił do aresztu w marcu w związku z innym śledztwem dotyczącym domniemanego udziału w planowaniu zabójstwa.

Mimo zwolnienia za kaucją, Wang nadal pozostaje pod nadzorem śledczych w obu sprawach. Tymczasem, zgodnie z obowiązującym prawem, musiał stawić się do odbycia służby wojskowej, której unikanie jest surowo karane.

Obowiązkowa służba wojskowa w obliczu zagrożenia ze strony Chin

Tajwan, który Chiny uważają za swoją zbuntowaną prowincję, w ostatnich latach zwiększył wymogi dotyczące obowiązkowej służby wojskowej. W 2022 roku rząd wydłużył okres poboru z czterech miesięcy do roku, powołując się na rosnące zagrożenie ze strony Pekinu.

Wang, który cieszy się dużą popularnością również w Chinach kontynentalnych, wcześniej określał je jako swoją "ojczyznę", co dodatkowo wzbudziło kontrowersje wokół jego sprawy. Część tajwańskich internautów oskarżyła go o próby unikania obowiązku wobec swojego kraju, podczas gdy niektórzy chińscy użytkownicy mediów społecznościowych sugerowali, że powinien rozważyć obywatelstwo Chińskiej Republiki Ludowej.

Początek szkolenia wojskowego

W czwartek aktor dołączył do nowych rekrutów w obozie szkoleniowym w Taichung, gdzie przejdzie intensywne szkolenie podstawowe, zanim zostanie przydzielony do specjalistycznej jednostki. Obowiązek służby wojskowej na Tajwanie dotyczy wszystkich mężczyzn powyżej 18. roku życia, z możliwością odroczenia w niektórych przypadkach. Jednak każdy mężczyzna jest zobowiązany do odbycia służby przed ukończeniem 36 lat.

Przypadek Wang’a jest jednym z najgłośniejszych przykładów działań rządu wobec osób unikających poboru, a jego dalszy los będzie bacznie obserwowany zarówno przez tajwańską opinię publiczną, jak i chińskie media.