Kobieta podróżowała w zamaskowanej komorze między bagażnikiem a tylną kanapą samochodu. Mężczyzna schował się na tzw. podszybiu, między deską rozdzielczą a silnikiem auta.
Nie wiadomo jak długo para podróżowała w ten sposób. Gdy odkryły ich hiszpańskie służby byli odrętwiali i odwodnieni. Oboje trafili do szpitala, a stamtąd do obozu dla migrantów.