“Nagle zauważyłem, jak wózek wpada do jeziora, a za chwilę za wózkiem wskakuje matka do wody. Pomyślałem, że na pewno potrzebują pomocy i nie wahając się wskoczyłem do wody”
Na brzegu okazało się, że dziecko niestety nie oddycha. Pan Grzegorz rozpoczął akcję reanimacyjną, a inna osoba zadzwoniła w międzyczasie na pogotowie. Zanim karetka zjawiła się na miejscu, udało się przywrócić oddech dziecka. Maluch trafił pod opiekę lekarzy ze szpitala miejskiego w Ełku. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.