Zakazana ryba we Włoszech. W Polsce wciąż spożywana

Włoskie i japońskie regulacje dotyczące żywności ostrzegają przed nią, a w Polsce nadal goszczą na stołach. Ryba maślana, ceniona przez smakoszy za swoją delikatność i wyjątkowy smak, budzi kontrowersje ze względu na potencjalne zagrożenia dla zdrowia.

Ryba ta zawiera estery woskowe, które nie są trawione ani wchłaniane przez organizm i mogą prowadzić do biegunki tłuszczowej.

 

W Japonii ryba maślana znalazła się na czarnej liście już w latach 70., a w Stanach Zjednoczonych i w krajach Unii Europejskiej konsumenci są ostrzegani przed możliwymi skutkami ubocznymi jej spożycia poprzez specjalne etykiety umieszczane na opakowaniach. Eskolar i kostropak to dwa gatunki ryby, które wzbudzają najwięcej kontrowersji, gdyż zawierają aż do 20% estrów woskowych w swojej masie.

 

Mimo braku jednoznacznych dowodów na szkodliwość ryby maślanej dla wątroby, istnieją obawy, że długotrwałe spożywanie dużych ilości estrów woskowych może obciążać ten organ.

 

Warto również zwrócić uwagę na ryzyko alergii. Niektóre osoby mogą doświadczyć uczulenia na rybę maślaną, objawiające się wysypką, problemami z oddychaniem czy obrzękami.

 

Eksperci radzą, by przy spożywaniu ryby maślanej zachować umiar i ostrożność. Zaleca się łączenie jej z pokarmami, które są łatwiejsze do strawienia, oraz świadomość potencjalnych negatywnych konsekwencji zdrowotnych.