Dziki coraz częstszymi gośćmi na obrzeżach Krakowa. “Ich terytorium jest stałe. To człowiek wkracza na ich obszary”

Widok dzików na osiedlowych ulicach to niemal codzienność dla mieszkańców krakowskiego Zakrzówka. W dzielnicy zadomowiło się stado, a na ulice wychodzą zarówno w dzień, jak i w nocy.

W poszukiwaniu jedzenia buszują w śmietnikach i ryją trawniki. W urzędzie miasta powstał już specjalny zespół do ich zwalczania, a rzecznik Dariusz Nowak zaznacza, że z dzikami boryka się praktycznie każda dzielnica na obrzeżach aglomeracji krakowskiej.

Teresa Grega, dyrektorka zoo w Krakowie podkreśla jednak, że w ekspansji dzików nie ma nic dziwnego, a zresztą – z ich punktu widzenia – to człowiek panoszy się coraz odważniej na terytoriach, gdzie lokalne populacje dzików zwykły żerować.