3/4 hoteli miejskich i 45 proc. poza miastami ma mniej niż 20 proc. rezerwacji na wakacje
77 proc. hoteli miejskich i 45 proc. położonych poza miastami deklaruje, że liczba rezerwacji na lipiec i sierpień nie przekracza 20 proc. posiadanych pokoi – wynika z danych Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP). 60 proc. hoteli obniżyło ceny – podano.
Z ankiety przeprowadzonej przez Izbę wynika, że po ogłoszeniu w marcu pandemii koronawirusa działalność operacyjną przerwało 84 proc. hoteli, z których co piąty nadal pozostaje zamknięty. W pierwszych trzech tygodniach po otwarciu hoteli dominowała frekwencja gości do 10 proc.
Jak powiedział PAP sekretarz generalny Izby Marcin Mączyński, mimo dużych oczekiwań związanych z tzw. długim czerwcowym weekendem, tylko 11 proc. hoteli odnotowało frekwencję powyżej 40 proc.
Dla pobudzenia popytu na usługi hotelarskie, 60 proc. otwartych obiektów zdecydowało się wprowadzić niższe ceny, a 30 proc. pozostawiło je na tym samym poziomie, co w analogicznym okresie ubiegłego roku – dodał Mączyński.
Izba podała, że 77 proc. hoteli miejskich i 45 proc. położonych poza miastami deklaruje na lipiec i sierpień br. stan rezerwacji nieprzekraczający 20 proc. posiadanych pokoi. W hotelach pozamiejskich frekwencję powyżej 40 proc. deklaruje tylko 23 proc. obiektów.
Trudności związane z utrzymaniem płynności finansowej ma zdecydowana większość, bo aż 87 proc. ankietowanych hoteli. 84 proc. hoteli nie przewiduje osiągnięcia zysku z działalności w 2020 r., a co trzeci hoteli dokonał redukcji pracowników zatrudnionych na umowach o pracę – czytamy w informacji IGHP.
Według Izby, ponad 93 proc. hoteli skorzystało z pomocy państwa w ramach tzw. tarcz. “Dla co czwartego obiektu pomoc w przeliczeniu na jeden pokój nie przekroczyła kwoty 5 tys. zł, połowa otrzymała poniżej 7 tys. zł, a kolejne 25 proc. uzyskało więcej niż 9 tys. zł. Pozytywnie pomoc Państwa oceniło 5,5 proc. ankietowanych hoteli” – czytamy.
Badanie online przeprowadzone zostało w 15-16 czerwca 2020 r. Wzięło w nim udział 256 hoteli zlokalizowanych we wszystkich województwach. 36 proc. z nich to obiekty sieciowe.
Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego od w 2003 roku reprezentuje środowisko biznesu hotelowego i gastronomicznego w kontaktach z administracją państwową na szczeblu lokalnym, regionalnym, krajowym oraz na forum Unii Europejskiej. Jest największą organizacją samorządu gospodarczego w branży hotelarskiej – czytamy na stronie Izby. (PAP)