13-latek z Afganistanu pod opieką polskich żołnierzy. Dostał się na lotnisko bez rodziców.

13-letni chłopiec z Afganistanu przebywa pod opieką polskich żołnierzy na lotnisku w Kabulu. Dziecko przedostało się na teren lotniska w Kabulu bez rodziców. Trwają ich poszukiwania. O sprawie poinformował szef KPRM Michał Dworczyk.

– W niedzielę w trakcie przejmowania ewakuowanych Afgańczyków na część lotniska, która jest pod kontrolą sił sojuszniczych, po zebraniu już grupy na tej bezpiecznej stronie muru okazało się, że jest trzynastolatek, który nie ma rodziców, nie ma żadnych krewnych. Tak naprawdę od tego momentu rozpoczęło się poszukiwanie jego bliskich – powiedział Dworczyk.

Dodał, że “warunki przy bramie, tam gdzie są przejmowane właśnie osoby przeznaczone do ewakuacji, są bardzo trudne”.

– Jest tam kilka tysięcy osób, jest niesamowity ścisk, od czasu do czasu dochodzi tam do strzałów, do użycia gazu. Te osoby są w skrajnie trudnych warunkach przejmowane przez polskich żołnierzy, przez polskich dyplomatów. Właśnie ten trzynastolatek w podobnych okolicznościach został przejęty przez polskich żołnierzy i trafił pod opiekę polskich dyplomatów – relacjonował szef KPRM.

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz poinformował, że jeśli rodzice chłopca się nie znajdą, zostanie on ewakuowany z Kabulu do Polski.