Kilka godzin wcześniej odwiedził ten sam sklep, zabrał z półek artykuły spożywcze, warte ponad 50 złotych, umieścił w foliowej reklamówce, z którą udał się na dział warzywny. Tam zważył zawartość torebki, wybierając przycisk „burak czerwony” i z zaniżoną ceną, udał się do samoobsługowej kasy, gdzie zapłacił za towar zaledwie kilka złotych.
W identyczny sposób oszukał personel sklepu poprzedniego dnia, kiedy zważył artykuły spożywcze wstukując cenę buraków i korzystając z kasy samoobsługowej znowu zamiast kilkudziesięciu, zapłacił kilka złotych. 68-latek odpowie za kradzież alkoholu i oszustwa.