11 kwietnia dwóch nastolatków jechało na skuterze po zmroku. Nie zauważyli linki rozpiętej na polnej dróżce. Linka przecięła tchawicę 15-letniemu Dominikowi, który kierował pojazdem. Chłopak w ciężkim stanie trafił do szpitala. Na szczęście powoli dochodzi do zdrowia – przeszedł operację i zaczyna mówić szeptem.
41-letni mężczyzna tłumaczył, że rozwiesił linkę, bo nie chciał, aby ktoś obcy jeździł po jego posesji. Przyznał się do zarzutów i okazał skruchę. Teraz mężczyzna ma zakaz opuszczania kraju. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.