Zadawał ciosy maczetą, a potem wciągnął ofiarę do samochodu. Prokuratura chce, by w więzieniu spędził resztę życia
Najpierw uderzył pięścią w twarz, a następnie zaczął zadawać ciosy maczetą na całym ciele swojej byłej partnerki. Prokuratura Rejonowa w Lesznie skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu akt oskarżenia przeciw Bartoszowi K., który odpowie nie tylko za usiłowanie zabójstwa i spowodowanie obrażeń ciała, ale także m.in. za posiadanie narkotyków i rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Wydarzenia miały miejsce 28 stycznia 2018 roku w Lesznie. W godzinach wieczornych 29-letni Bartosz K. zatrzymał się przy ławce, na której siedziała jego była partnerka i uderzył ją pięścią w twarz grożąc, że ją zabije.
Następnie zaczął zadawać kobiecie ciosy maczetą. Pokrzywdzona leżąc na ziemi starała się osłaniać rękami i nogami. Jej wołania o pomoc usłyszał przechodzień, który zaczął biec w kierunku pary, by udzielić pomocy kobiecie. Wówczas napastnik wciągnął pokrzywdzoną do swojego samochodu i zawiózł ją do szpitala, gdzie został zatrzymany przez policję.
W wyniku ataku kobieta doznała szeregu poważnych obrażeń rąk, nóg, głowy i tułowia. Lekarz musieli dokonać u niej amputacji jednego palca.
Badania wykazały, że sprawca był pod wpływem środków odurzających. W jego samochodzie znaleziono narkotyki – tabletki ecstasy i metaamfetaminy.
Podczas śledztwa ustalono również, że ten sam sprawca trzy tygodnie wcześniej dokonał rozboju przy użyciu maczety zabierając ofierze telefon komórkowy.
Prokuratura Rejonowa w Lesznie skierowała przeciwko 29-latkowi akt oskarżenia, w którym przedstawiono pięć zarzutów: usiłowania zabójstwa i spowodowania obrażeń ciał, rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, gróźb karalnych, posiadania narkotyków i kierowania samochodem będąc pod wpływem środków odurzających.
Bartosz K. cały czas przebywa w areszcie. Za zarzucane mu czyny grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.