Zaatakował matkę nożem i staranował radiowóz. Zatrzymały go strzały
31-letniemu mężczyźnie, który śmiertelnie ranił nożem swoją matkę, a potem uciekając przed policją staranował radiowóz, postawiono zarzut zabójstwa.
Jak relacjonowała podkom. Urszula Szymczak sytuacja rozwijała się bardzo dynamicznie. Mężczyzna kilkukrotnie ugodził kobietę nożem, po czym wsiadł do ciężarówki i uciekł z miejsca zdarzenia. Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Kobieta została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Łodzi. Zmarła po kilku godzinach.
Policjanci namierzyli uciekającego 31-latka. Kierowca miał jednak ignorować sygnały świetlne i dźwiękowe. Po drodze staranował jeden z radiowozów. Dopiero w Goleńsku zatrzymały go strzały oddane przez funkcjonariuszy w opony ciężarówki.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.