Za późno, za rzadko, za mało. Polska w ogonie Europy, jeśli chodzi o profilaktykę raka
Choć rak nie wybiera, my często wybieramy... zignorowanie problemu. Najnowszy raport Europejskiej Organizacji ds. Walki z Rakiem (ECO) nie zostawia złudzeń: Polska dramatycznie odstaje od unijnej średniej w zakresie badań przesiewowych, szczepień i wczesnego wykrywania nowotworów. A przecież profilaktyka to dziś najskuteczniejsza broń w walce z rakiem.
Rak piersi, szyjki macicy, jelita grubego, płuc – z tymi nowotworami mierzy się co roku kilkadziesiąt tysięcy Polek i Polaków. Problem w tym, że zbyt wielu z nich dowiaduje się o chorobie zbyt późno. Jak pokazuje raport ECO, wciąż jesteśmy poniżej unijnej średniej w 5-letnich wskaźnikach przeżycia niemal we wszystkich kluczowych nowotworach.
Dla porównania:
- rak prostaty – Polska: 78%, UE: 87%
- rak piersi – Polska: 77%, UE: 83%
- rak szyjki macicy – aż 9 punktów procentowych mniej niż średnia unijna
- rak jelita grubego – 7 punktów mniej niż w pozostałych krajach Wspólnoty
Niepokojące? Zdecydowanie. Ale nie zaskakujące – bo jak wynika z tego samego raportu – po prostu nie badamy się.
Profilaktyka? Raczej nie, dziękuję
Statystyki są brutalne:
- Cytologia? W Polsce wykonuje ją tylko 11% kobiet. Średnia UE to 56%.
- Mammografia? Zaledwie 32% Polek, przy unijnym poziomie 54%.
- Kolonoskopia? 14% chętnych. W Unii – 32%.
- Szczepienie HPV? W Polsce zaszczepiono jedynie 17% dziewcząt w wieku 9–14 lat. W UE celem jest... 90%.
Zestawienie tych liczb pokazuje nie tylko, jak wielkie mamy zapóźnienia, ale też jak wiele można byłoby zdziałać przy relatywnie prostych narzędziach. Tyle że – jak wskazują eksperci – brakuje nie tylko systemowych rozwiązań, ale także edukacji i świadomości społecznej.
Rak nie poczeka. Czas na konkretne zmiany
Eksperci ECO oraz polscy onkolodzy, tacy jak prof. Jacek Jassem i prof. Piotr Rutkowski, wskazują trzy kluczowe obszary, na których powinniśmy się skupić natychmiast:
- Edukacja i promocja zdrowego stylu życia
- Palenie tytoniu, siedzący tryb życia, zła dieta – to cisi wspólnicy wielu nowotworów. Uświadamianie zagrożeń i promocja profilaktyki to dziś zadanie dla szkół, lekarzy i mediów.
- Lepszy dostęp do badań przesiewowych
- Nie chodzi tylko o liczbę pracowni, ale również o ich równomierne rozmieszczenie, dostępność dla mieszkańców mniejszych miast i uproszczenie procedur.
- Wzmocnienie roli lekarzy pierwszego kontaktu
- To oni są pierwszym ogniwem w systemie. Dlatego muszą być lepiej przygotowani do identyfikowania pacjentów z grup ryzyka, a także do rozmowy o stylu życia i badaniach profilaktycznych.
Jest nadzieja. Ale musimy działać teraz
Z raportu ECO płynie jeden jasny wniosek: Polska nie stoi w miejscu. W ostatnich latach poprawił się dostęp do nowoczesnych terapii, wprowadzono nowe ścieżki diagnostyczne, a system onkologiczny przeszedł istotne reformy. Ale to nie wystarczy.
– Nadal kuleje profilaktyka, a bez niej żadne, nawet najbardziej zaawansowane leczenie, nie da rady zmienić statystyk – podkreśla prof. Rutkowski z Narodowego Instytutu Onkologii.
Bo rak to nie wyrok. Ale tylko wtedy, gdy nie udajemy, że go nie ma.