Wyborcza dyskoteka na ulicach Filadelfii. Zatańczył Biały Dom, zabytkowy ratusz i skrzynki pocztowe
Zwolennicy prezydenta USA Donalda Trumpa i jego rywala z Partii Demokratycznej Joe Bidena demonstrowali w czwartkowy (5.11) wieczór przed głównym centrum liczenia głosów w Filadelfii. W Pensylwanii, w której leży Filadelfia, przepisy pozwalają na uwzględnienie głosów, które zostaną dostarczone przez pocztę do piątku (6.11), czyli trzy dni po oficjalnym terminie wyborów.
Demonstranci tańczyli do muzyki w pobliżu centrum liczenia głosów. Część z nich była przebrana w kostiumy nawiązujące do polityki i wyborów. W gronie tańczących znalazły się osoby w strojach m.in. Białego Domu, zabytkowego ratusza Filadelfii i skrzynek pocztowych.
Prezydent USA Donald Trump już zapowiedział, że sprawę liczenia głosów w Pensylwanii skieruje do Sądu Najwyższego.
Trump po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów ogłosił się ich zwycięzcą. Po przeliczeniu głosów korespondencyjnych, co doprowadziło do zmiany kandydata na prowadzeniu m.in. w Wisconsin i Michigan, sugerował, że doszło do wyborczego oszustwa i zapowiedział walkę w sądach o zmianę wyniku wyborów, ponieważ obecnie sondaże wskazują, że to Joe Biden zdobędzie większą liczbę głosów elektorskich i zostanie prezydentem USA.