Wójt zakazał kolejnego protestu przewoźników na granicy. Poprzedni rozwiązał

Wójt Wojciech Sawa wydał zakaz protestu, który w poniedziałek chcieli wznowić polscy przewoźnicy na granicy w Dorohusku (woj. lubelskie). Protestujący blokowali przejazd już od 6 listopada, jednak w poniedziałek (11 grudnia) musieli opuścić teren, bo wójt rozwiązał zgromadzenie.

Odwołali się od tej decyzji do sądu, jednak ten na rozpatrzenie sprawy ma 30 dni. Protest przewoźników trwa natomiast w dwóch innych miejscach. – Wydałem zakaz zgromadzenia. Muszę być konsekwentny – powiedział w rozmowie z tvn24.pl wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa.

Jego decyzja oznacza, że polscy przewoźnicy nie będą mogli – jak planowali – 18 grudnia wznowić protestu w pobliżu przejścia granicznego w Dorohusku. Poprzedni protest, który trwał od 6 listopada, został przerwany w poniedziałek, 11 grudnia. Wójt rozwiązał bowiem zgromadzenie.

Jako powód podał m.in., że trwał on już bardzo długo i nie przynosił efektów, a w urzędzie odbierano coraz więcej telefonów od przedsiębiorców, których działalność opiera się na wymianie towarów czy usług z Ukrainą, na temat zdecydowanego spadku ich dochodów.