Włamywał się do kościołуw i kradł pieniądze
Śledczy z Wydziału Kryminalnego I Komisariatu Policji w Łodzi zatrzymali 22-letniego łodzianina, który włamywał się do kościołów i kradł datki ze skarbonek. Teraz mężczyzna odpowie za kradzież z włamaniem, co jest zagrożone karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
21 marca 2020 roku, około godziny 14.00 dyżurny miasta został powiadomiony, że w cerkwi katedralnej przy ulicy Kilińskiego doszło do kradzieży z włamaniem. Funkcjonariusze będąc na miejscu stwierdzili, że włamywacz wybił boczne szyby w drzwiach i ukradł ze skarbonek pieniądze. Połaszczył się również na metalową kasetkę z darami wiernych z całego miesiąca. Wartość strat oszacowana została przez proboszcza na kwotę około 8 tysięcy złotych. Podczas rozmowy z duchownym śledczy skojarzyli podobne zgłoszenie z 18 marca 2020, gdzie doszło do próby włamania do puszki na datki w kościele przy ulicy Piotrkowskiej. W tym drugim przypadku zamontowany w strefie ochronnej alarm skutecznie przegonił złodzieja z budynku. Sprawca uszkodził jednak skarbonkę, powodując straty oszacowane na około 4000 złotych. Dzięki szeroko zakrojonym działaniom operacyjnymi oraz analizie monitoringu śledczym udało się wytypować mężczyznę, który pasował do rysopisu sprawcy. Nie było to łatwe, bowiem mężczyzna nie miał stałego miejsca zamieszkania. Praca kryminalnych sprawiła, że 22-latek został znaleziony w jednym z pustostanów. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi I Komisariat Policji w Łodzi. Sprawa jest rozwojowa. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.