Wieloryby i ich zamiłowanie do wodorostów: więcej niż tylko zabawa

Nowe badania przeprowadzone w Australii rzucają światło na zaskakujące zachowanie wielorybów, które uwielbiają rzucać wodorosty na głowy i trzymać je w ustach. Czy jest to po prostu zabawa, czy może coś więcej?

Naukowcy z Uniwersytetu Griffith w Queensland badań zwane “kelpingiem”, czyli interakcję wielorybów z wodorostami. Analizując nagrania lotnicze i wpisy z mediów społecznościowych, zbadali ponad 160 takich interakcji i doszli do wniosku, że “kelping” może służyć jako peeling dla ciała wielorybów, ale również jako sposób na wzmocnienie więzi społecznych wśród tych gigantycznych stworzeń.

Zjawisko to, dotychczas mało znane, zostało uznane za globalne. Dr Olaf Meynecke, współautor badania, w rozmowie z BBC podkreślił, że obserwacje obejmowały wieloryby z różnych zakątków świata, od Alaski po Polinezję Francuską.

Co ciekawe, wieloryby nie tylko tarzały się w wodorostach. Wiele z nich celowo umieszczało je na głowach. “Mamy dowody na istnienie czterech różnych gatunków i wydaje się, że wszystkie wolą umieszczać je na głowach”, mówi dr Meynecke. Zaobserwowane gatunki należały do rodziny wielorybów fiszbinowych, które mają specyficzny układ sensoryczny na głowie, dający im przyjemne uczucie podczas dotykania wodorostów.

Jednak to nie koniec zaskakujących obserwacji. Wieloryby, które zwykle nie gryzą dzięki swoim fiszbinom, były widziane z wodorostami w pyskach. Dr Meynecke spekuluje, że mogą one służyć jako rodzaj “szczoteczek do zębów”, chociaż dodaje, że może to być też po prostu forma interakcji społecznej.

Z badania wynika, że wieloryby nie tylko bawią się wodorostami, ale dzielą się nimi z innymi. Obserwowano trzy wieloryby przekazujące sobie wodorosty, a następnie kolejne dwa podpływały, aby sprawdzić, co się dzieje.

Badania te ukazują nie tylko fascynujące zachowanie wielorybów, ale również podkreślają ważność wodorostów w ekosystemie. Wskazują na potrzebę ochrony dużych obszarów wodorostów, które są ważne dla dobrostanu wielorybów.