Wielkie oszustwo w sieci: kantor online okradł klientów na 26 mln zł
Po pięcioletnim śledztwie w sprawie oszustw dokonywanych za pomocą platformy wymiany walut online, małopolska policja postawiła zarzuty czterem osobom. Według danych zgromadzonych w trakcie dochodzenia, około 600 klientów – zarówno osób prywatnych, jak i firm – padło ofiarą tego oszustwa, tracąc łącznie 26 milionów złotych.
Pierwsze zgłoszenia dotyczące podejrzanych działań na platformie pojawiły się w sierpniu 2018 roku. Wtedy to poszkodowani klienci zwrócili się do policji z informacją o niewykonanych transakcjach przewalutowania ich środków. Od tego momentu, śledczy przystąpili do intensywnego dochodzenia, przesłuchując setki świadków i analizując gromadzoną dokumentację.
W wyniku tych działań, 26 września tego roku, na polecenie Prokuratury Regionalnej w Krakowie, zatrzymano trzy osoby – dwóch mężczyzn w wieku 59 i 53 lat oraz 61-letnią kobietę, która mieszka w powiecie wadowickim i Warszawie. W trakcie przeszukań ich nieruchomości, policja odkryła sztabki srebra, obrazy od renomowanych artystów, gotówkę oraz portfele kryptowalutowe.
Zatrzymani mężczyźni są podejrzewani o wyłudzenie kwoty przekraczającej 26 milionów złotych od blisko 600 ofiar. Ponadto są oskarżeni o oszustwa wobec firm leasingowych, przy zakupie walutomatów. Obu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratury obaj zostali tymczasowo aresztowani.
61-letnia kobieta jest oskarżona o faworyzowanie wierzycieli oraz działanie na szkodę spółki. W związku z tymi zarzutami grozi jej kara do 8 lat więzienia. Dodatkowo otrzymała zakaz opuszczania kraju oraz musiała wpłacić poręczenie majątkowe.
Czwarty z podejrzanych, kolejny 53-latek, został oskarżony o współpracę przy oszustwie oraz uczestnictwo w nielegalnej działalności kantoru online.
Cała sprawa rzuca cień na wiarygodność działania platform internetowych i przypomina o potrzebie ostrożności przy korzystaniu z usług finansowych w sieci.