Wielka Brytania na Rozdrożu w Stosunkach z Chinami
Rząd Wielkiej Brytanii stoi w obliczu nacisków, by podjąć bardziej zdecydowane działania wobec Pekinu, po aresztowaniu pracownika parlamentarnego, oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Chin.
Czołowi politycy Partii Konserwatywnej wzywają do zakwalifikowania Chin jako zagrożenia, co popierają niektórzy członkowie gabinetu.
Rishi Sunak wyraził swoje obawy dotyczące ingerencji z Pekinu podczas rozmów z premierem Chin na szczycie G20 w Indiach. Premier z kolei podkreślił, że konieczny jest otwarty dialog z Chinami.
Policja potwierdziła w sobotę aresztowanie dwóch mężczyzn, w wieku około 20 i 30 lat, w marcu na mocy Ustawy o Tajemnicach Państwowych. Według informacji BBC jednym z nich był pracownik parlamentarny zajmujący się sprawami międzynarodowymi. Jak donosi Sunday Times, miał on kontakty z kilkoma politykami konserwatystami. BBC próbowało uzyskać komentarz od zainteresowanego.
Obaj mężczyźni zostali zwolnieni za kaucją, a sprawą zajmuje się Komenda ds. Terroryzmu Metropolitalnej Policji.
Arrest pracownika parlamentarnego odnowił debatę trwającą w Partii Konserwatywnej od miesięcy: czy rząd powinien przyjąć surowsze stanowisko wobec Chin? Ministrowie do tej pory opierali się przed określeniem Pekinu jako zagrożenia.
W sierpniu sekretarz spraw zagranicznych, James Cleverly, odwiedził Pekin – był to pierwszy taki wyjazd od pięciu lat. Stwierdził, że nie byłoby “wiarygodne” zerwanie stosunków. Jednak rośnie liczba głosów wzywających do zmiany stanowiska.
Wysokiej rangi politycy konserwatyści, w tym były lider Iain Duncan Smith oraz poseł Tim Loughton, apelują o działanie rządu. Pan Duncan Smith stwierdził, że nadszedł “czas, byśmy rozpoznali narastające zagrożenie ze strony KPCh (Komunistyczna Partia Chin) pod wodzą prezydenta Xi”.
Niektórzy członkowie gabinetu, jak sekretarz stanu ds. wewnętrznych Suella Braverman, popierają także zaostrzenie przepisów.
Komisja ds. Wywiadu i Bezpieczeństwa w parlamencie wydała w lipcu długo oczekiwany raport, ostrzegając, że rząd był powolny w dostrzeganiu zagrożeń bezpieczeństwa ze strony Pekinu.
Czy Wielka Brytania zmieni swój stosunek do Chin? Naciski rosną, ale rząd zdaje się zachowywać ostrożność w tej kwestii.