W szkołach brakuje nauczycieli. Muszą pracować w kilku placówkach
W szkołach brakuje nauczycieli. Żeby załatać dziury w grafikach – wielu tych, którzy dalej chcą uczyć dzieci – pracuje w kilku placówkach. Tylko w Warszawie brakuje ponad trzech tysięcy pedagogów. Ministerstwo Edukacji problemów stara się nie dostrzegać. Widzą je natomiast dyrektorzy, którzy muszą ułożyć plan lekcji.
– Ułożenie planu lekcji, gdzie mamy nauczycieli z sześciu szkół, łącznie z naszą, i ułożenie tak, żeby łącznie w sześciu szkołach pasowały te plany lekcji, to była praca tak duża, że dzisiaj kupiłam dziewczynom, które pracowały nad planem lekcji kwiaty – przyznała Alicja Zielińska, dyrektorka Szkoły Podstawowej im. J. Korczaka w Krynicy Morskiej.
– To nie jest tak, że kryzys kadrowy w oświacie jest nowym problemem, ale on przybiera na sile i robi się juz naprawdę w którymś momencie nie do opanowania – powiedziała dr Iga Kazimierczak, nauczycielka z Kampanii “Wolna Szkoła”.