Tysiące odbiorców bez prądu, na drogach powalone drzewa. Skutki intensywnych opadów śniegu w Podkarpackiem

Jeszcze wieczorem około 2000 odbiorców na Podkarpaciu wciąż pozostawało bez prądu. Intensywne opady śniegu i zła pogoda doprowadziły tam do zerwania wielu linii energetycznych. Największe utrudnienia w dostępie do prądu występują w powiatach sanockim i leskim. Energetycy wciąż pracują by usunąć wszystkie usterki.

Adam Szpara, rolnik z Czaszyna pod Sanokiem narzekał, że brak prądu mocno utrudnia mu pracę, ponieważ używa elektrycznych dojarek.

Krowy przyzwyczajonej na dojarkę nie da się dokładnie wydoić ręcznie. To nie pierwszy raz, że kilka dni, a nawet czasem tydzień, nie ma prądu

mówił Adam Szpara.

Straż interweniowała w weekend 170 razy. Strażacy usuwali połamane gałęzie i drzewa. Szkody spowodował silny wiatr. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie poinformowało, że mimo trudnych warunków na drogach, pozostają one przejezdne.