Tusk w reakcji na zmiany w kodeksie wyborczym zapowiada stworzenie ruchu kontroli wyborów. Potrzebnych kilkadziesiąt tysięcy ochotników
W reakcji na przeforsowaną przez PiS w sejmie nowelizację kodeksu wyborczego Donald Tusk apeluje o społeczną mobilizację i zapowiada utworzenie społecznego ruchu kontroli wyborów.
– Naszą odpowiedzią na próby podważenia gry wyborczej, na zagrożenie manipulacjami i fałszerstwami wyborczymi jest przygotowanie wielkiej obywatelskiej akcji, której celem będzie skuteczne przypilnowanie wyborów – powiedział Donald Tusk. Jak dodał, Platforma współpracuje już w tym celu m. in. z KOD i innymi prodemokratycznymi organizacjami społecznymi. Partia szacuje, że potrzebuje kilkadziesiąt tysięcy wolontariuszy.
Przed czwartkowym (26.01) głosowaniem opozycja alarmowała, że zmiany procedowane tak szybko mogą być niezgodne z konstytucją i że istotnych modyfikacji kodeksu wyborczego nie powinno się wprowadzać na krótko przed wyborami. Posłowie Zjednoczonej Prawicy odrzucili tymczasem poprawki wniesione do projektu przez opozycję, m. in. dotyczące rozszerzenia zakresu głosowania korespondencyjnego czy możliwości oddawania głosów przez internet.