Trump wstrzymuje pomoc dla RPA – decyzja w obronie białych farmerów

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał dekret wstrzymujący pomoc zagraniczną dla Republiki Południowej Afryki. Decyzja ta jest reakcją na nowe prawo, które umożliwia konfiskatę ziemi białych rolników przez południowoafrykański rząd. Ponadto dekret przewiduje wsparcie dla Afrykanerów, którzy doświadczają dyskryminacji i mają możliwość osiedlenia się w USA.

Trump
Trump
Źródło zdjęć: © pixabay | redakcja ipolska24.pl

Zgodnie z rozporządzeniem, amerykańskie instytucje zajmujące się dyplomacją i bezpieczeństwem krajowym zostały zobowiązane do priorytetowego traktowania pomocy humanitarnej dla białych farmerów z RPA. Program obejmuje możliwość relokacji afrykanerskich uchodźców do Stanów Zjednoczonych w ramach procedury przyjęć imigracyjnych. Reuters podaje, że grupa ta składa się głównie z potomków holenderskich i francuskich osadników.

Rozporządzenie Trumpa zostało wydane w momencie, gdy przesiedlenia uchodźców do USA są wstrzymane, a amerykańska pomoc zagraniczna została drastycznie ograniczona. Tymczasem prezydent RPA Cyril Ramaphosa odpiera zarzuty, tłumacząc, że nowa ustawa nie doprowadziła do żadnych konfiskat ziemi i ma na celu zmniejszenie nierówności rasowych w kwestii własności gruntów. Podkreślił, że rząd nie ugnie się pod presją i nie pozwoli na zastraszenie.

Według danych, biali właściciele nadal posiadają 75% gruntów rolnych w RPA, podczas gdy czarnoskórzy obywatele – 4%, mimo że stanowią 80% populacji. Trump już wcześniej publicznie krytykował politykę rządu RPA, uznając ją za niesprawiedliwą. W geście protestu przeciwko południowoafrykańskim reformom, amerykański sekretarz stanu Marco Rubio odmówił udziału w szczycie G20 w Johannesburgu. Głos w sprawie zabrał także miliarder Elon Musk, pochodzący z RPA, który od dawna wskazuje na problem dyskryminacji białych farmerów w kraju.

Decyzja Trumpa może mieć dalekosiężne konsekwencje dla relacji międzynarodowych, zwłaszcza w kontekście pomocy humanitarnej i polityki imigracyjnej USA. W najbliższych tygodniach można spodziewać się dalszych reakcji ze strony administracji południowoafrykańskiej oraz społeczności międzynarodowej.

Wybrane dla Ciebie