Tragiczna interwencja na warszawskiej Pradze.
W sobotę na warszawskiej Pradze Północ, przy ulicy Inżynierskiej, doszło do dramatycznego wydarzenia, które wstrząsnęło opinią publiczną. Podczas interwencji policji wobec mężczyzny uzbrojonego w maczetę, postrzelony został funkcjonariusz. Niestety, mimo udzielonej pomocy, zmarł w szpitalu. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, strzały oddał inny funkcjonariusz biorący udział w akcji.
Nieoficjalne doniesienia wskazują, że policjant, który użył broni, był dopiero po kursie podstawowym, na okresie próbnym. Był to jeden z jego pierwszych dni służby. W związku z tragedią powołano specjalną grupę policyjno-prokuratorską, która ma wyjaśnić szczegóły zdarzenia.
Donald Tusk: “Za śmierć odpowiada bandzior z maczetą”
Do wydarzeń odniósł się premier Donald Tusk, który w emocjonalnym wpisie na platformie X podkreślił, że winą za śmierć policjanta należy obarczyć napastnika. „Tak po ludzku wam powiem, że za śmierć policjanta odpowiada nie jego interweniujący kolega, tylko bandzior z maczetą” – napisał. Jednocześnie zastrzegł, że nie jest sędzią i ostateczne rozstrzygnięcia pozostawił ekspertom.
Kondolencje i apel o rozwagę
Rzecznik MSWiA, Jacek Dobrzyński, poinformował, że minister Tomasz Siemoniak spotkał się z Komendantem Głównym Policji, aby omówić okoliczności tragedii. Szef policji zapewnił, że rodzina zmarłego została objęta opieką, a wszelkie aspekty zdarzenia są badane przez specjalistów. Rzecznik apelował również o wstrzymanie się od spekulacji i ocen do czasu zakończenia dochodzenia.
Wyrazy współczucia
Śmierć funkcjonariusza skomentował także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. „Troszczą się codziennie o nasze bezpieczeństwo, często narażając własne. Dzisiejsza śmierć policjanta to ogromna tragedia. Składam najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim” – napisał na platformie X. Podobne wyrazy współczucia wyraził Komendant Główny Policji nadinsp. Marek Boroń, który podkreślił, że to wielka strata dla całej społeczności policyjnej.
Narastająca debata
Dramatyczne wydarzenie z warszawskiej Pragi Północ wzbudziło szeroką debatę na temat przygotowania młodych funkcjonariuszy do pełnienia służby oraz presji, pod jaką codziennie pracują policjanci. Tragedia ta przypomina o ryzyku, jakie wiąże się z ochroną porządku publicznego i poświęceniu, jakie funkcjonariusze są gotowi ponosić każdego dnia.