Tragedia w bloku w Tarnowie. Nie żyje siedmioletni chłopiec, dwoje dorosłych z ranami ciętymi.
Tarnowska policja dostała zgłoszenia o awanturze w jednym z bloków. Na miejscu funkcjonariusze zastali rannych – dwoje dorosłych i dziecko. Życia siedmioletniego chłopca nie udało się uratować.
– Okazuje się, że na miejscu policjanci, którzy podejmują interwencję widzą, że przed budynkiem z balkonu miał wyskoczyć mężczyzna. Mężczyzna zostaje doprowadzony do radiowozu, następnie do karetki pogotowia. W budynku w jednym z mieszkań na 3. piętrze jest kobieta, która również mocno krwawi, ma rany kłute i cięte. Ona również jest zabrana przez zespół karetki pogotowia. Zgłoszenie dotyczyło również interwencji wobec dziecka. Na miejscu w mieszkaniu na 3. piętrze pojawiają się ratownicy udzielają tej pierwszej pomocy. Niestety, pomimo ich wysiłku dziecko umiera. Jest to 7-letni chłopczyk, obywatel Ukrainy – relacjonował asp. sztab. Paweł Klimek z policji w Tarnowie.