Temu amatorowi futbolu wiatr nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Irlandczyk wykorzystał sztorm Eleanor do… samotnego treningu długich piłek

Silny wiatr z reguły jest dużą przeszkodą w uprawianiu piłki nożnej. Irlandczyk Éanna O’ Connor postanowił jednak zrobić z niego użytek. W czasie sztormu Eleanor, który nawiedził Wyspy Brytyjskie, udał się nad brzeg Zatoki Świętego Finiana i postanowił w pojedynkę poćwiczyć zagrywanie długich piłek. Na tyle umiejętnie dobrał moc uderzenia, że futbolówka wróciła mu idealnie pod nogi, a całą sytuację nagrał jego brat, Cian.