Liczyli na dotacje unijne, stracili własne oszczędności

Liczyli, że dotacje unijne pozwolą rozkręcić im biznes. Napisanie wniosku powierzyli „profesjonalnej” firmie. Nie tylko nie dostali unijnych pieniędzy, ale stracili też własne oszczędności. - Firma działa dalej, ulotki rozdawane są pod urzędem pracy, a prokuratura znajduje się 30 metrów obok niej - mówi Tomasz Fijałek.Prowadzona przez małżeństwo Monikę i...