36-letni narciarz z Polski został porwany przez lawinę, gdy zjeżdżał poza trasą z jednego ze szczytów w słowackich Tatrach. Na szczęście mężczyzna miał na sobie plecak lawinowy, który udało mu się na czas uruchomić.
narciarz-pod-lawiną
Narciarz zjeżdżał ze stoku w Park City w stanie Utah w momencie zejścia lawiny. Mężczyzna został przysypany śniegiem. Na szczęście w okolicy byli dwaj inni narciarze, którzy wyciągnęli go spod białego puchu.