12-latek potrącony na przejściu dla pieszych umiera w szpitalu. Wina sprawcy jest ewidentna, mimo to dostaje łagodny wyrok. Szkoła nie ponosi natomiast żadnych konsekwencji, chociaż w tym czasie Rafał uczestniczył w obowiązkowych zajęciach w-f na miejskiej pływalni, niecałe 2 km od budynku szkoły. Dlaczego i jak doszło do tragedii?