PolskaTaczka pełna narkotyków. Policja zlikwidowała fabrykę amfetaminy na Mazowszu

Taczka pełna narkotyków. Policja zlikwidowała fabrykę amfetaminy na Mazowszu

Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwoje zatrzymanych – to bilans szeroko zakrojonej akcji policjantów zwalczających przestępczość narkotykową. Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, wspierani przez policjantów z Przasnysza, rozbili narkotykowy proceder działający na terenie powiatu przasnyskiego.

policja
policja
Źródło zdjęć: © policja | redakcja ipolska24.pl

Do realizacji doszło w sobotę, 13 grudnia 2025 roku, w jednej z miejscowości na Mazowszu. Z ustaleń śledczych wynikało, że na terenie prywatnej posesji prowadzona jest produkcja znacznych ilości amfetaminy, a tego dnia planowany był jej transport poza miejsce wytwarzania. Policjanci objęli wskazany adres obserwacją.

Około godziny 19:30 funkcjonariusze zauważyli samochód osobowy marki Toyota, który wjechał na posesję. Za kierownicą siedział 33-letni obywatel Uzbekistanu. Podczas próby wylegitymowania mężczyzna zachowywał się nerwowo i nie stosował się do poleceń policjantów. Podobne zachowanie przejawiała 38-letnia obywatelka Ukrainy, którą mundurowi zastali przy wejściu na teren posesji.

Już po chwili funkcjonariusze wyczuli intensywny zapach charakterystyczny dla amfetaminy. Na terenie działki zauważyli kartony z białą substancją, a kolejne porcje narkotyków odnaleźli zarówno w budynku, jak i na zewnątrz – w workach foliowych, beczkach oraz nawet w wykopanym w ziemi otworze przy ogrodzeniu. Do transportu narkotyków sprawcy wykorzystywali… taczkę budowlaną.

W trakcie przeszukania zabezpieczono również telefony komórkowe, karty SIM oraz pojemniki i beczki z chemikaliami służącymi do produkcji środków odurzających. Na miejsce wezwano techników kryminalistyki oraz funkcjonariuszy Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Radomiu, którzy przeprowadzili szczegółowe oględziny. Wstępne badania potwierdziły, że zabezpieczona substancja to amfetamina.

Łączna waga narkotyków przekroczyła 64 kilogramy brutto.

Zatrzymani – 33-letni mężczyzna i 38-letnia kobieta – usłyszeli już zarzuty dotyczące wytwarzania znacznych ilości środków odurzających oraz udziału w ich obrocie. Grozi im kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań – sprawa ma charakter rozwojowy.

Wybrane dla Ciebie