Szpital na Banacha czasowo zamknięty

Działalność szpitala została zawieszona, nie ma żadnych przyjęć, nie powinno być też wyjść – poinformował rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Mirosław Wielgoś. Wyjaśnił, że u jednego z pracowników medycznych wykryto obecność koronawirusa.

Jak dodał, aktualnie trwa identyfikacja osób z kontaktu bezpośredniego i pośredniego z zakażonym. – W grupie bezpośredniej jest około 80 osób. Będą one podlegały przymusowej 14-dniowej kwarantannie i będą miały wykonane testy na obecność koronawirusa, ale dopiero po upływie siedmiu dni od kontaktu – mówił Wielgoś.

Powiedział też, że grupa pośredniego kontaktu jest znacznie liczniejsza. – To kilkaset osób. Oni muszą się poddać autoobserwacji, a z chwilą wystąpienia niepokojących objawów będą wdrażane odpowiednie procedury – wskazał.

I zapewnił, że wszystkie pomieszczenia, w których ostatnio przebywały osoby skontaktowane bezpośrednio, zostały niezwłocznie zdezynfekowane.