Strzelanina między policją a członkami kartelu narkotykowego w Meksyku. Zginęło 21 osób

Czterech zabitych to policjanci. Do strzelaniny doszło w sobotę (30.11) niedaleko granicy ze Stanami Zjednoczonymi.
Jak informowały lokalne władze, funkcjonariusze starli się z grupą uzbrojonych mężczyzn, jadących półciężarówkami. Władze mówiły też o kilku zaginionych pracownikach lokalnych urzędów. Na razie nie wiadomo jednak, czy zostali odnalezieni.

W Meksyku narasta fala przemocy po oświadczeniu prezydenta Obradora, który stanowczo stwierdził, że nie zaakceptuje żadnej obcej interwencji w walce ze zorganizowaną przestępczością. To z kolei była reakcja na słowa amerykańskiego prezydenta. Donald Trump powiedział, że członków karteli narkotykowych zamierza traktować jak terrorystów.