Strajk pracowników ochrony sparaliżował niemieckie lotnisko w Berlinie: czy lotnictwo czeka kolejna fala odwołanych lotów?

Lotnisko Berlin-Brandenburgia w Niemczech poinformowało o odwołaniu ponad 200 lotów w poniedziałek, z powodu całodziennego strajku pracowników ochrony w ramach tzw. “strajku ostrzegawczego”.

Związek zawodowy Verdi zorganizował protest w związku ze sporem płacowym, domagając się podwyższenia wynagrodzenia za dyżury nocne, weekendowe i świąteczne, przed negocjacjami z pracodawcami, które mają się odbyć 27-28 kwietnia.

Strajk rozpoczął się o 3:30 czasu lokalnego i zakończył o północy, a sparaliżował ochronę hubu, personel kontroli pasażerów oraz pracowników zajmujących się kontrolą towarów. Odwołanie lotów wywołało frustrację wśród pasażerów, a według strony internetowej lotniska, odwołano również 72 z 240 przylatujących samolotów.

To już trzeci strajk w tym roku w Berlinie-Brandenburgii, podobne protesty miały również miejsce w Hamburgu, Düsseldorfie, Hamburgu i Kolonii/Bonn. W piątek do strajku przyłączyli się również pracownicy hubów w Stuttgarcie i Karlsruhe/Baden-Baden.

Związek Verdi oskarża pracodawców o brak woli do porozumienia i podkreśla, że pracownicy ochrony lotnisk oraz personel zajmujący się kontrolą pasażerów i towarów są źle wynagradzani i pracują w niekorzystnych warunkach. Natomiast przedstawiciele pracodawców twierdzą, że są gotowi do rozmów i szukają rozwiązania konfliktu.