“Skok na kasę”. Samorządowcy protestują przeciwko Polskiemu Ładowi, rząd uspokaja
Samorządowcy twierdzą, że ich budżety stracą w wyniku wprowadzenia rządowego programu Polski Ład. Prezydenci, burmistrzowie i wójtowie miast i gmin z całej Polski protestowali w środę (13.10) przed Sejmem. Domagali się zwiększenia udziału samorządów w podatku PIT i ostrzegali, że stracą miliardy złotych. Z kolei wedle wyliczeń ministerstwa finansów budżety samorządów na zmianach nie ucierpią.
– W tej chwili szykuje się olbrzymi skok na kasę i nowy mega-podatek. Rządzący chcą odebrać 145 mld zł samorządom – ocenił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
– Chcą, żebyśmy przychodzili do nich z wyciągniętą ręką i prosili to, co im spadnie z pańskiego stołu – dodał Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku, odnosząc się do rządowych zapewnień, że fundusze trafią do samorządów w ramach rekompensat.
– Przyjęta jest ustawa, która gwarantuje, że samorząd nie może mieć mniejszego przychodu z PIT-u i CIT-u niż w roku ubiegłym. Więc jeżeli my operujemy na elementarnych kłamstwach tych osób, które protestują to ciężko o tym dyskutować o tym – stwierdził rzecznik rządu Piotr Muller.
Te zapewnienia nie przekonują jednak włodarzy miast, którzy obawiają się znaczącego spadku wpływów do kas samorządów. PRezydent Poznania Jacek Jaśkowiak ocenił, że rekompensaty nie pokryją w pełni strat dla budżetu miasta, które mogą wynieść nawet 120 mln zł w przyszłym roku.