Sąd aresztował sześciu obywateli Ukrainy i Gruzji, którzy zaatakowali policjantów w Zgierzu

Łódzki sąd aresztował sześciu obywateli Ukrainy i Gruzji, którzy zaatakowali policjantów w Zgierzu. Wobec dwóch kolejnych obcokrajowców sąd zastosował dozór policyjny. Podejrzani to mężczyźni w wieku od 20 do 33 lat. Prokuratura postawiła im zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy.

Sąd podzielił naszą argumentację. Podstawą decyzji o tymczasowym aresztowaniu była m.in. obawa, że podejrzani mogą uciec z kraju ponieważ grozi im surowa kara

powiedział Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Za napaść na policjantów sąd może orzec maksymalnie 10 lat więzienia. 

Do napaści na policjantów doszło podczas patrolu w nocy z czwartku na piątek (22/23.02). Funkcjonariusze byli nieumundurowani, na jednym z osiedli zauważyli grupę pięciu mężczyzn, którzy dziwnie się zachowywali. Policjanci chcieli ich wylegitymować, wtedy mężczyźni zaczęli być agresywni. Do grupy doszło kolejnych trzech mężczyzn. Niespodziewanie zaatakowali policjantów, którzy w odpowiedzi użyli broni.

W zdarzeniu sześć osób odniosło rany. Trzej napastnicy zostali postrzeleni w nogi, a jednego z policjantów zraniono w głowę. Łącznie do szpitala przewieziono czterech obcokrajowców i dwóch funkcjonariuszy. Życiu żadnej z poszkodowanych osób nie zagraża niebezpieczeństwo.

Żaden z podejrzanych nie przyznał się do winy.