Rzeszów: Płetwonurkowie wyłowili ciało młodego mężczyzny z Wisłoka – tożsamość i przyczyna zgonu jeszcze nieznane
W sobotę, płetwonurkowie Grupy Specjalnej Płetwonurków RP wyłowili z rzeki Wisłok w Rzeszowie ciało młodego mężczyzny. Na razie nie ma informacji, czy to może być nastolatek, który zaginął miesiąc temu, uciekając przed policją.
O wyłowieniu z Wisłoka ciała młodego mężczyzny policjanci zostali poinformowani w sobotę około godziny 12.20. Jak podaje Bartosz Wilk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, ciało zostało odnalezione na wysokości mostu kolejowego. Na miejsce przybył prokurator, który ma ustalić tożsamość wydobytej z rzeki osoby.
W tej chwili nie ma jeszcze informacji na temat tego, czy odnalezione ciało może być związane z przypadkiem nastolatka, który zaginął 14 marca po wbiegnięciu do rzeki Wisłok, uciekając przed policjantami. Funkcjonariusze chcieli pomóc chłopakowi wydostać się z rzeki, jednak silny nurt porwał go.
Sekcja zwłok ma wykazać tożsamość mężczyzny oraz przyczynę zgonu. Policja i prokuratura prowadzą postępowanie, aby wyjaśnić okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Władze apelują do osób, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia, o kontakt z policją.