Rubio: USA gotowe zakończyć próby mediacji między Rosją a Ukrainą, jeśli nie pojawią się oznaki postępu
Stany Zjednoczone są gotowe zrezygnować z dalszych prób negocjowania pokoju między Rosją a Ukrainą, jeśli w najbliższych dniach nie pojawią się wyraźne sygnały, że porozumienie jest realne — zapowiedział w Paryżu sekretarz stanu USA, Marco Rubio.
Rubio podkreślił, że choć prezydent Donald Trump nadal wierzy w możliwość wypracowania rozwiązania konfliktu, to amerykańska administracja nie może dłużej poświęcać energii na inicjatywy, które nie przynoszą efektów. — Jeśli nie zobaczymy rzeczywistego postępu, skupimy się na innych priorytetach — powiedział szef amerykańskiej dyplomacji.
Deklaracja ta padła podczas intensywnych rozmów w Paryżu, gdzie Rubio spotkał się z przedstawicielami Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Ukrainy. W naradach uczestniczyli również wysłannicy USA ds. Ukrainy — Steve Witkoff i Keith Kellogg — a także doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego z Niemiec i Wielkiej Brytanii oraz wysokiej rangi przedstawiciele ukraińskich władz: szef kancelarii prezydenta Andrij Jermak, minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha i minister obrony Rustem Umierow.
Z kolei strona ukraińska po spotkaniu oceniła rozmowy jako konstruktywne i pozytywne. W oficjalnym komunikacie kancelaria prezydenta Wołodymyra Zełenskiego poinformowała, że rozmowy dotyczyły możliwości całkowitego zawieszenia broni oraz dalszych kroków w kierunku osiągnięcia trwałego i sprawiedliwego pokoju. — Podtrzymujemy nasze zaangażowanie w proces pokojowy i współpracę z partnerami z USA i Europy — zaznaczono w oświadczeniu.
Choć rozmowy w Paryżu nie przyniosły przełomu, ich przebieg pokazuje, że dyplomatyczne kanały pozostają otwarte. Wysiłki na rzecz pokoju mogą jednak niebawem wytracić impet, jeśli nie zostaną poparte konkretnymi działaniami. Dla Waszyngtonu czas staje się coraz cenniejszym zasobem — i jeśli nie będzie wyraźnych postępów, uwaga USA może niebawem przenieść się na inne obszary światowej polityki.