PolskaRPP znów obniża stopy procentowe. Raty kredytów spadają, ale do tanich pożyczek jeszcze daleko

RPP znów obniża stopy procentowe. Raty kredytów spadają, ale do tanich pożyczek jeszcze daleko

Zgodnie z oczekiwaniami rynku, Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała w środę o obniżeniu stopy referencyjnej o 0,25 punktu procentowego. To już piąta taka decyzja w tym roku, która – jak szacuje Jarosław Sadowski z serwisu Rankomat.pl – przyniesie realną ulgę dla kredytobiorców hipotecznych.

kredyt
kredyt
Źródło zdjęć: © pixabay | redakcja ipolska24.pl

Według jego wyliczeń, rata przeciętnego kredytu hipotecznego spadnie łącznie o około 540 złotych w porównaniu z poziomem z maja. – To bardzo dobra wiadomość dla osób, które spłacają lub planują zaciągnąć kredyt mieszkaniowy – podkreśla ekspert.

Raty w dół, choć nie od razu

Dla przykładu – kredyt na 500 tysięcy złotych zaciągnięty na 30 lat kosztował w maju ok. 3650 zł miesięcznie, a po listopadowej obniżce rata wyniesie około 3110 zł. To oznacza oszczędność blisko 540 zł każdego miesiąca.

Jak jednak zaznacza Sadowski, kredytobiorcy nie odczują ulgi natychmiast. – Banki aktualizują oprocentowanie zmienne co 3 lub 6 miesięcy, dlatego część klientów wciąż czeka na efekty wcześniejszych obniżek z września i października – wyjaśnia.

Kolejne cięcia w drodze?

Ekonomiści przewidują, że obecna decyzja RPP to nie koniec. Jeśli stopy procentowe w nadchodzących miesiącach będą nadal spadać i osiągną poziom 3,75 proc., rata wspomnianego kredytu mogłaby spaść nawet do ok. 2950 zł.

Obniżki stóp poprawiają też zdolność kredytową. Sadowski wylicza, że para z dochodem 12 tys. zł netto jeszcze na początku 2025 roku mogła liczyć na kredyt w wysokości ok. 758 tys. zł, a dziś już na 886 tys. zł. Po listopadowej obniżce ta kwota może wzrosnąć nawet do 910 tys. zł.

Kredyty wciąż nie są tanie

Choć sytuacja na rynku hipotecznym wyraźnie się poprawia, eksperci studzą entuzjazm. – Mimo serii obniżek, większość ofert wciąż ma oprocentowanie przekraczające 6 proc. – zauważa Sadowski. – Dopiero kolejne cięcia mogą sprowadzić średnie oprocentowanie do poziomu uznawanego za "normalny" i bardziej przystępny dla kredytobiorców.

Na razie więc, mimo że raty powoli maleją, droga do naprawdę tanich kredytów wciąż jest długa. Dla wielu Polaków nawet te kilkaset złotych oszczędności miesięcznie to jednak znacząca ulga w domowym budżecie – i sygnał, że po kilku trudnych latach, sytuacja na rynku finansowym zaczyna się stopniowo stabilizować.

Wybrane dla Ciebie