USA o swojej decyzji poinformowały w czwartek, dając Rosji trzy dni na zamknięcie wybranych placówek. Wcześniej, strona rosyjska zażądała zredukowania liczby personelu placówek USA w Rosji do 455 osób, czyli o połowę.
Zdaniem Stanów Zjednoczonych, zamknięcie konsulatu USA w San Francisco spowoduje, że oba kraje będą miały po trzy takie same placówki, co ma pozwolić na uniknięcie nieporozumień co do ilości zatrudnianego personelu.
Nowy ambasador Rosji w USA stwierdził, że działania Amerykanów są „histerycznymi porywami”, zamiast spokojnego rozeznania w sytuacji.