Rosyjskie drony nad Polską. Odnaleziono 16 maszyn, dziewięć z nich w woj. lubelskim
Służby państwowe poinformowały o odnalezieniu szczątków 16 dronów, które w nocy z 10 na 11 września naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Najwięcej z nich, bo aż dziewięć, spadło na teren województwa lubelskiego.
Najwięcej znalezisk na Lubelszczyźnie
Wraki lub fragmenty dronów zabezpieczono m.in. w Czosnówce, Cześnikach, Wyrykach-Woli, Krzywowierzbie-Kolonii, Wohyniu, Wielkim Łanie, Zabłociu-Kolonii, Wyhalewie oraz Bychawce Trzeciej. Pozostałe maszyny odnaleziono na terenie czterech województw: mazowieckiego, świętokrzyskiego, łódzkiego i warmińsko-mazurskiego.
Prokuratura Okręgowa w Lublinie potwierdziła, że w sześciu lokalizacjach zakończono już zabezpieczanie śladów i dowodów. W trzech kolejnych czynności wciąż trwają.
Część dronów mogła zostać zestrzelona
Według śledczych, w większości przypadków uszkodzenia były wynikiem samego upadku maszyn. W dwóch miejscowościach – Cześnikach i Wyhalewie – istnieje jednak wysokie prawdopodobieństwo, że drony zostały zestrzelone. Trwają także analizy dotyczące obiektu, który spadł na dom w Wyrykach-Woli – nie potwierdzono jeszcze, czy był to dron, czy jedynie jego fragment.
Przy żadnym z odnalezionych urządzeń nie znaleziono materiałów wybuchowych.
Apel Wojska Polskiego
Sztab Generalny Wojska Polskiego przypomina, by w przypadku znalezienia drona lub jego części nie zbliżać się do nich, nie dotykać ani nie próbować przenosić. Mogą one nadal stwarzać zagrożenie. Każde znalezisko należy zgłosić pod numer alarmowy 112 lub na policję, aby teren mógł zostać sprawnie zabezpieczony przez saperów.